W lokalu po sklepie z perukami mój trener postanowił otworzyć siłownię. Budynek przejdzie generalny remont, ale efekt końcowy będzie spektakularny. Założenia były jasne: mocny charakter, odważna kolorystyka, ale też praktycznie rozwiązania na lata. Dzięki temu powstało dosyć ciemne wnętrze przywołujące na myśl klimat klubów bokserskich.
fot. Sylwia Wiśniewska